Witam :)
Wczorajszą NdW zaczęłam od umycia włosów szamponem Ziaji "Intensywna regeneracja do włosów łamliwych".
Następnie łyżkę żelatyny wymieszałam z 3 łyżkami bardzo ciepłej wody i mieszałam aż zniknęły wszystkie grudki. Kiedy żelatyna otrzymała konsystencję żelu pod prysznic dodałam do niej łyżkę odżywki Timotei "Organic Argan Oil". W jej składzie co prawda jest alkohol, ale poza nim jest sporo innych olejków i co najważniejsze nie ma żadnych silikonów. Żelatynę pozostawiłam na włosach na około godzinę.
Do ostatniego płukania użyłam już kilka dni wcześniej przygotowaną płukankę z kozieradki, lipy i rozmarynu, ale o płukankach wspomnę w oddzielnym poście :)
Ponieważ już po spłukaniu żelatyny zauważyłam, że włosy są nieco suche, a dodatkowo użyłam jeszcze ziołowej płukanki końce postanowiłam zabezpieczyć najpierw olejkiem makadamia, a na sam koniec dodałam jeszcze 2 krople serum firmy Marion z olejkiem jojoba i pestek słonecznika.
Jak już wspomniałam o olejku makadamia, którego obecnie używam to muszę go Wam gorąco polecić. Ja kupiłam go w Hebe za około 10 zł. Butelka jest co prawda malutka, ale olej sam w sobie jest bardzo wydajny i starcza na bardzo bardzo długo. Olejku używam głównie na noc do olejowania warkocza, ale wczoraj z racji NdW zrobiłam wyjątek i zabezpieczyłam nim końce :) Jak skończę ten olejek kupię z tej samej serii, ale olejek kokosowy :)
bez flesza
z fleszem
A jak wypadła Wasza NdW?
Pozdrawiam :)
Jak piękna tafla:D
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńchyba zacznę laminować żelatyną jak wykończę Marion laminowanie w swojej butli, efekt piękny! Chciałabym mieć tak wygładzone włosy :O
OdpowiedzUsuńjak najbardziej polecam laminowanie żelatyną :) ja moim włosom funduję taki zabieg raz w miesiącu
UsuńAle gładkie! <3 Szkoda, że u mnie proteiny dają odwrotny efekt :(
OdpowiedzUsuńmoje włosy po rozjaśnianiu chłoną proteiny jak złe :)
UsuńBardzo duża różnica w kolorze włosów w zależności od tego w jaki sposób jest robione zdjęcie. Jednak włosy wydają się być mega gładkie i lśniące *.* też mam tą odżywkę Timotei. Sprawdza się całkiem dobrze :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńróżnica w kolorze jest niestety przez to, że zdjęcie było robione w małym pomieszczeniu wieczorem przy sztucznym świetle. Mój prawdziwy kolor jest zgodny ze zdjęciem z użyciem flesza. Odżywka to prawda całkiem dobra :)
UsuńJakie gładziutkie :) U mnie niedziela z miodem w roli głownej :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJeszcze nigdy nie laminowałam włosów żelatyną, ale chyba warto spróbować :) Piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, bo efekty są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńJej co za blask... połysk... po prostu przepiękne :D
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy, aż miło popatrzeć!
OdpowiedzUsuńKiedyś tam zrobiłam zabieg laminowania z Marionem, ale efekt był zerowy :P może spróbuję żelatyną, kto wie? :) Włoski masz prześliczne :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie laminowałam włosów, może trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuń